"Wyłącznie dla pozbawionych służby kucharek"

wtorek, 13 września 2011

CIASTECZKA Z MASŁEM ORZECHOWYM

Mój mąż uwielbia masło orzechowe, a wypieki z tymże masłem jeszcze bardziej.
Tak więc żeby sprawić radość mężysławowi postanowiłam upiec ciasteczka z masłem orzechowym.
Po zapoznaniu się z przepisem wiedziałam od razu że będzie najlepiej jak upiekę je z podwójnej ilości składników, tak też zrobiłam, i nie żałuję. Ciasteczka przepyszne choć troszkę jak dla Nas za słodkie, następnym razem zmniejszę ilość cukru.
W trakcie kulania kulek z masy ciasteczkowej mąż zapytał czy napiszę na blogu "że on też kulał kulki ciasteczkowe" :).... Tak więc piszę.... mąż mój też kulał kuleczki, na zdjęciu mężowskie kuleczki będą te bez otoczki cukrowej.

A przepis znalazłam Tutaj.

Potrzebowałam:

2 x 100 g miękkiego masła

2 x 140 g masła orzechowego

2 x 180 g cukru

2 x 1 jajko

2 x 220 - 230 g mąki

2 x 1/4 łyżeczki sody

cukier do obtaczania



Masło ubijamy z cukrem na puszystą masę i dodajemy masło orzechowe. W sumie ubijamy je razem ok 5 minut. Dodajemy jajko i kontynuujemy ubijanie kolejne 2 minutki. Mąkę łączymy z sodą i dodajemy do masy maślanej. Już bez pomocy miksera zagniatamy ciasto. Ciasto nie powinno kleić się do rąk.

Z ciasta formujemy kulki, odrobinę większe niż orzech włoski (u mnie każda miała 30 g) i obtaczamy je w cukrze. Kule układamy na blasze z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok 10 - 12 minut (dosłownie tyle, nie dłużej)
POLECAM!
Zróbcie większe odstępy między ciasteczkami, bardzo lubią się do siebie przytulać :)

Smacznego



12 komentarzy:

  1. Bajecznie wyglądaj! Nie umiałabym się im oprzeć :) bo masło orzechowe to ja bardzo ale to bardzo lubię :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrób i nie opieraj się!! :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne, a są miękkie czy chrupiące czy takie i takie w zależności czy ten sam dzień czy dwa po upieczeniu?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli są przechowywane w pudełku to są chrupiące.
    A jak zostawimy je na talerzyku to na drugi, trzeci dzień mamy mięciutkie ciasteczka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ma słoiczek masła orzechowego i wielki dylemat - ciasteczka czy sernik...? A może starczy na jedno i drugie...? Twoje ciasteczka wyglądają ślicznie, i z przyjemnością bym się poczęstowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wyglądają cudnie, też lubię masło orzechowe, muszę się więc skusić na te pyszności:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie jadłam takich ciasteczek, ale na pewno są pyszne. Kocham masło orzechowe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mi się bardzo podobają... :) chyba sa bardzo kruche, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  9. GIN słoiczek powinien wystarczyć i na ciasteczka i na serniczek :)
    MAUGUSTYNA Polecam Bardzo :)
    SLYVVIA Witaj w klubie wielbicieli masła orzechowewgo :)
    DESEROWO Oj są kruche są, a nawet są pysznie kruche :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie wyjście po słoik masła orzechowego to jak wyjście po bułki do sklepu :D Chyba się długo nie oprę tym cudnym kuleczkom...i jutro też sobie takie ukulam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ho, ho, ho, ależ ten mężysław zdolny;-))
    Pozdrowienia od nas dla Was;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne kuleczki, jak z masłem orzechowym to muszą być pyszne;))

    OdpowiedzUsuń