Tak więc żeby sprawić radość mężysławowi postanowiłam upiec ciasteczka z masłem orzechowym.
Po zapoznaniu się z przepisem wiedziałam od razu że będzie najlepiej jak upiekę je z podwójnej ilości składników, tak też zrobiłam, i nie żałuję. Ciasteczka przepyszne choć troszkę jak dla Nas za słodkie, następnym razem zmniejszę ilość cukru.
W trakcie kulania kulek z masy ciasteczkowej mąż zapytał czy napiszę na blogu "że on też kulał kulki ciasteczkowe" :).... Tak więc piszę.... mąż mój też kulał kuleczki, na zdjęciu mężowskie kuleczki będą te bez otoczki cukrowej.
A przepis znalazłam Tutaj.
Potrzebowałam:
2 x 100 g miękkiego masła
2 x 140 g masła orzechowego
2 x 180 g cukru
2 x 1 jajko
2 x 220 - 230 g mąki
2 x 1/4 łyżeczki sody
cukier do obtaczania
Masło ubijamy z cukrem na puszystą masę i dodajemy masło orzechowe. W sumie ubijamy je razem ok 5 minut. Dodajemy jajko i kontynuujemy ubijanie kolejne 2 minutki. Mąkę łączymy z sodą i dodajemy do masy maślanej. Już bez pomocy miksera zagniatamy ciasto. Ciasto nie powinno kleić się do rąk.
Z ciasta formujemy kulki, odrobinę większe niż orzech włoski (u mnie każda miała 30 g) i obtaczamy je w cukrze. Kule układamy na blasze z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok 10 - 12 minut (dosłownie tyle, nie dłużej)
POLECAM!
Zróbcie większe odstępy między ciasteczkami, bardzo lubią się do siebie przytulać :)
Smacznego
Bajecznie wyglądaj! Nie umiałabym się im oprzeć :) bo masło orzechowe to ja bardzo ale to bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zrób i nie opieraj się!! :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajne, a są miękkie czy chrupiące czy takie i takie w zależności czy ten sam dzień czy dwa po upieczeniu?:)
OdpowiedzUsuńJeśli są przechowywane w pudełku to są chrupiące.
OdpowiedzUsuńA jak zostawimy je na talerzyku to na drugi, trzeci dzień mamy mięciutkie ciasteczka.
Ma słoiczek masła orzechowego i wielki dylemat - ciasteczka czy sernik...? A może starczy na jedno i drugie...? Twoje ciasteczka wyglądają ślicznie, i z przyjemnością bym się poczęstowała :)
OdpowiedzUsuńwyglądają cudnie, też lubię masło orzechowe, muszę się więc skusić na te pyszności:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam takich ciasteczek, ale na pewno są pyszne. Kocham masło orzechowe :)
OdpowiedzUsuńmi się bardzo podobają... :) chyba sa bardzo kruche, prawda?
OdpowiedzUsuńGIN słoiczek powinien wystarczyć i na ciasteczka i na serniczek :)
OdpowiedzUsuńMAUGUSTYNA Polecam Bardzo :)
SLYVVIA Witaj w klubie wielbicieli masła orzechowewgo :)
DESEROWO Oj są kruche są, a nawet są pysznie kruche :)
Dla mnie wyjście po słoik masła orzechowego to jak wyjście po bułki do sklepu :D Chyba się długo nie oprę tym cudnym kuleczkom...i jutro też sobie takie ukulam ;)
OdpowiedzUsuńHo, ho, ho, ależ ten mężysław zdolny;-))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia od nas dla Was;-)
Śliczne kuleczki, jak z masłem orzechowym to muszą być pyszne;))
OdpowiedzUsuń