"Wyłącznie dla pozbawionych służby kucharek"

czwartek, 4 sierpnia 2011

Sernik z czerwonymi porzeczkami

Skorzystałam z przepisu Majany i zrobiłam sernik z dodatkiem czerwonych porzeczek.
Zawsze jak robię coś z dodatkiem galaretki obawiam się że mi nie wyjdzie :-)) ale tym razem galaretka wyszła idealnie, nie uciekła , nie rozlała się, itp..
Spód z owsianych ciasteczek REWELACYJNY, a w połączeniu z resztą..... "Niebo w gębie"
Polecam!!!




Potrzebowałam:

Masa serowa

4 jajka

50g masła

3/4 szklanki cukru pudru

1 opakowanie cukru waniliowego

150ml słodkiej śmietanki kremówki 30%

1 kg zmielonego twarogu lub sera do wypieków (użyłam wiaderkowego "Hochland")

1 łyżka mąki ziemniaczanej (zastąpiłam budyniem waniliowym bez dodatku cukru)

1 łyżeczka soku z cytryny (ups.. zapomniałam :-} )

Oddzielić białka od żółtek. Ser utrzeć z cukrami. Dodać miękkie masło, sok z cytryny, utrzeć. Wciąż ucierając dodawać kolejno żółtka. Śmietankę kremówkę ubić na sztywno. Delikatnie wmieszać ją do masy serowej, najlepiej łyżką. Białka również ubić na sztywno ze szczyptą soli i delikatnie wymieszać z masą serową.

Masę wyłożyć na spód ciasteczkowy.

Tortownicę z ciastem wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C. Piec około 60 minut.

Wystudzić.

Składniki na wierzch

300g czerwonych porzeczek

1 opakowanie galaretki wiśniowej albo truskawkowej (u mnie poziomkowa)

Porzeczki opłukać, osuszyć i rozłożyć na zimnym serniku.

Galaretkę przygotować wg opisu na opakowaniu i tężejącą zalać porzeczki. Wstawić do lodówki by galaretka stężała ( Ojj... nachodziłam się do tej lodówki, żeby zdążyć w odpowiednim momencie ją wyciągnąć i wylać na porzeczki wysypane na serniku :-}} )

Smacznego

6 komentarzy:

  1. przepysznie wyglada!! tez zrobilam serniczek z porzeczkami ,ale na zimno,choc teraz,jak na Twoj patrze,to mialabym ochote na kawaleczek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To fakt, serniki na ciasteczkowych spodach są obłędne;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale Ci wyszedł! Cieszę się,ze przepis się przydał i sernik smakował:)

    Ps. Z galaretką mam tak samo, zawsze sie boje,ze mi nie wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń