Kolendra,świeży imbir,czosnek,pasta curry.... co za aromat i smak!
Wiórki kokosowe miałam zastąpić mlekiem kokosowym ale zrezygnowałam ponieważ curry miałoby zbyt rzadką konsystencję, tak więc zostałam przy wiórkach. Mleko zostanie do innego dania :)
Przepis zauważyłam u
"Mopsika w kuchni" (troszkę go zmodyfikowałam) i bardzo polecam.
Żałuję tylko że nie ma mojego męża :( bo to trochę jego smaki, nic straconego chętnie to danie zrobię raz jeszcze i następne razy też :)
Potrzebowałam:
1 pierś z kurczaka (kroimy w paski)
2 łyżki oleju rzepakowego
3 ząbki czosnku (drobno kroimy)
Kawałek świeżego imbiru (kroimy w słupki)
1 czerwona papryka (kroimy również w słupki)
300g pieczarek (kroimy w grube plastry)
2 średnie cebule (kroimy w pół-krążki)
1 cukinia (również w pół-krążki)
500ml bulionu
100ml passaty pomidorowej
1,5 łyżeczki czerwonej pasty curry
1 łyżeczka mielonej kolendry
2 łyżki wiórków kokosowych
1-1,5 łyżki płatków migdałowych
Pierś smażymy na oliwie aż lekko nam się zrumieni,przekładamy do miseczki.
Na patelnię wrzucamy imbir,czosnek,pastę curry oraz kolendrę,podsmażamy przez momencik mieszając.
Dodajemy pieczarki,cebulę,podsmażone kawałki kurczaka,wlewamy bulion oraz passatę pomidorową.Mieszamy,przykrywamy i dusimy na małym ogniu ok.1h
Pod koniec gotowania dodajemy paprykę,cukinię,wiórki i płatki migdałowe.Gotujemy jeszcze chwilkę.
Podawałam z ryżem.
Smacznego!