"Wyłącznie dla pozbawionych służby kucharek"

czwartek, 22 września 2011

PULPETY GOTOWANE NA PARZE

Odkąd kupiłam sitka bambusowe do gotowania na parze, paruję wszystko co się da :))
Bardzo lubimy Pulpety, Klopsy, Kotlety Mielone (zwał jak chciał), tak więc je też postanowiłam "potraktować" parą, syn i mąż oraz oczywiście ja zachwyciliśmy się nimi. Zapisują się na stałe do naszej "karty dań" :) Podałam je z sosem koperkowym. Polecam.




Potrzebowałam:

70 dag mięsa mielonego z łopatki
2 cebule (pokrojona w kostkę)
4 ząbki czosnku (zmiażdżone)
4 ogórki konserwowe (pokrojone w kosteczkę)
1 czerwona papryka (pokrojona w kostkę)
1 jajko
Trochę bułki tartej
Pietruszka zielona (posiekana)
1 łyżka musztardy
Sól, pieprz, pieprz ziołowy,papryka w proszku słodka i ostra




Mięso mielone łączymy z posiekanymi warzywami, wsypujemy bułkę tartą, dodajemy jajko, musztardę, przyprawiamy do smaku przyprawami. Całość mieszamy i formujemy małe pulpeciki. Parujemy około 30 minut.
Pysznie i zdrowo :)

Smacznego


13 komentarzy:

  1. Dawno nie jadłam, a bardzo lubię. Świetnie wyglądają. Też dzisiaj "parowałam" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja gotuję na parze wszystkie rodzaje mięsa, bardzo lubię. Mięso zawsze jest soczyste, a nigdy nie wysuszone. Oprócz tego oczywiście dużo zdrowsze!

    OdpowiedzUsuń
  3. one tak fajnie napakowane warzywami!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny PARUJCIE!! Naprawdę jest smaczniej :)
    Dziękuję za miłe komentarze :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Mięsa na parze, to ja jeszcze nie parowałam...
    Muszę wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To prawda, że dobry pulpecik nie jest zły;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. I ja "mielone" zwykle robię na parze, i też lubię napakować je wrzywami:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. wyglądają pysznie, co prawda ja sama nie robiłam jeszcze pulpetów na parze, ale te tak smacznie wyglądają, że trzeba by się skusić;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają bardzo smakowicie..aż ślinka cieknie..

    OdpowiedzUsuń
  10. ja po przeprowadzce nie zaopatrzyłam się jeszcze w nic do gotowania na parze (wszystko zostało u brata). Marzą mi się kluski na parze... A teraz jeszcze te pulpety ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. przepyszne! bałam się mięsa mielonego na parze, a tutaj taka miła niespodzianka. zakochałam się w tych pulpecikach! chłopak wróci za niedługo do domu po pracy pewnie głodny jak wilk... a tutaj taka dobroć! ojjj! zarobię jakieś plusy w jego oczach na pewno! dziękuję :) p.s. zamiast sosu koperkowego zjadłam sobie z kiszoną kapustą, a zamiast ogórka konserwowego dodałam korniszony w zaprawie z chilli... mniiiiaaaaaam!

    OdpowiedzUsuń