W poprzednim wpisie wspominałam o buraczkach na ciepło. Bardzo je lubimy, i bardzo często są dodatkiem do naszych drugo-daniowych obiadów (szczególnie zimą).
Potrzebowałam:
1 kg buraków
chrzan ( u mnie zawsze firmy Motyl)
śmietana 12% (duży kubek)
trochę masła ( jedna łyżka)
odrobina cukru, sól.
Buraki gotuję w łupinkach, ugotowane zalewam zimną wodą, zostawiam do ostygnięcia . Obieram, ścieram na tarce o grubych oczkach, w garnku roztapiam masło i wrzucam starte buraki, dodaję 3-4 łyżki chrzanu, mieszam, wlewam śmietanę oraz doprawiam do smaku cukrem i solą (często buraki są bardzo słodkie wtedy pomijam cukier). Jeszcze chwilę podgrzewamy i......... gotowe! :-))
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz